piątek, 7 grudnia 2012

Pentacon Six TL

Miałem wczoraj niepowtarzalną okazję kupienia dosłownie za "grosze" aparat o którym zawsze marzyłem.

Wczoraj i dzisiaj polibuda we Wrocławiu między godziną 10 a 13 wystawiała na licytację sprzęt, który zalega im w magazynie. Znalazła się tam masa złomu, a między nimi kilkadziesiąt aparatów fotograficznych z których najbardziej interesował mnie Pentacon Six TL. Jest to aparat średnioformatowy, dość sporych gabarytów.

Licytacja o dziwo przeszła całkiem gładko. Powiedziałem numerek pod którym krył się aparat, wyczytano jego tytuł i początkową cenę, a następnie odmówiono formułkę, która trwała jak wieczność... "83 zł po raz pierwszy, 83 zł po raz drugi, 83 zł po raz trzeci! Sprzedane za 83 zł!". Myślałem, że siądę na podłodze z wrażenia :D

Niestety, podczas licytacji wyczytano również dwie pozycje pod którymi kryły się obiektywy do tego aparatu. Nie wiem dlaczego, ale nie wziąłem wtedy udziału w tych licytacjach..... GUPI! GUPI! GUPI!!!!!!

Mimo to, bardzo cieszę się, że mam w końcu ten aparat. W najbliższym czasie postaram się o zakup obiektywu oraz pryzmatu pentagonalnego ze światłomierzem.

A oto kilka fotografii ww. aparatu:





Gdyby miał ktoś na sprzedaż obiektywy do tego aparatu po jakiejś ludzkiej cenie to proszę o kontakt :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz