Wystawa fotografii otworkowej

"W dniach 7 maja - 2 czerwca br. w Dolnośląskim Centrum Fotografii „Domek Romański” będą miały miejsce dwie wystawy fotografii otworkowej. Pierwsza z nich to ekspozycja czarno-białych zdjęć Jakuba Byrczka pt. „Kilka fotografii pamiątkowych”.
Równolegle prezentowana będzie zbiorowa wystawa fotografii otworkowej pt. „Amerykańskie Metafory”. [...]" 

(Więcej info na stronie Ośrodka Kultury i Sztuki)

Zdjęcia z marszu Kalesoniarzy

Tak jak obiecywałem wrzuciłem kilka zdjęć z tego wydarzenia > KLIK <

Wywoływacz z kawy tzw. "Caffenol"

Mała alternatywa dla osób którym właśnie skończył się wywoływacz, a mają do wywołania jeszcze kilka rolek filmu.

Wyobraźcie sobie taką sytuację... Jest niedziela, sklepiki z chemią fotograficzną są zamknięte, a my musimy wywołać nasz czarnobiały film. Co robić? Rozsądnym rozwiązaniem tego problemu byłoby zaczekać do poniedziałku, ale my mamy dziką chęć ujrzenia efektów naszych plenerowych działań. Idziemy do kuchni... zaglądamy do szafki i wyciągamy z niej kawę rozpuszczalną, sodę i witaminkę C... Kawa na uspokojenie, witaminka C na wzmocnienie? zobaczcie sami ;]

 

Poniżej wstawiam linki do stron z przepisem na Caffenol oraz czasy wywoływania:
photo-utopia.blogspot.com
content.photojojo.com
www.digitaltruth.com

Kalesony.com

23 kwietnia 2010 roku spod akademika T2, Politechniki Wrocławskiej wyruszył wesoły i kolorowy pochód. Przeszedł on m.in przez Rondo Regana, wybrzeże Wyspiańskiego, Oławską do rynku, Ostrów Tumski by następnie skierować się do miejsca rozpoczęcia wymarszu.

Wzbudzał on wiele emocji poprzez swój nietypowy wygląd, bowiem uczestnicy pochodu bardzo różnili się od normalnych przechodniów. Stroje jakie mieli na sobie były wymyślne. Jednak głównym i obowiązkowym okryciem jakie musiała posiadać osoba uczestnicząca w marszu były kalesony!

Kalesoniarze spotkali się z pozytywną reakcją gapiów, którzy napotkali pochód na swojej drodze. Niektórzy z nich przyłączyli się do wspólnej zabawy. Kierowcy samochodów miłym akcentem pozdrawiali wesołą paradę dając krótkie "trąbnięcie" z jadącego pojazdu.

Tańce, muzyka, wesołe okrzyki i przede wszystkim wspólna zabawa oraz nie zapomniane emocje, to wszystko towarzyszyło nam podczas przemarszu studentów w naszym mieście. Gdyby ktoś chciał dowiedzieć się czegoś więcej na temat akcji "Kalesony Action" odsyłam go na stronę www.kalesony.com

(wkrótce pojawią się tutaj zdjęcia z ww. parady)